4 pętle w drugiej strefie

Czwartek, 24 maja 2012 · Komentarze(0)
Łamałem się czy nie zrobić pętli 6 co by dało 100km ale w końcu odpuściłem. Nie potrafiłem odpowiedzieć na pytanie co by to dało. Wszystko w zasadzie w drugiej strefie <70%





Aha..Zmieniłem chwyty na kierownicy. Moje ulubione niebieskie zastąpiłem brązowymi..trochę twardszymi. Te niebieskie PRO za 20zł były naprawdę dobre - najlepsze jakie dotychczas miałem. Jedyny problem to, że były bez obejmy i lewy zaczął schodzić z kierownicy. Zastąpiłem je też PRO coryak tyle, że z obejmą.

No i założyłem dzisiaj na przód crossmarka zamiast aspena. Dziwne uczucie. Nie potrafiłem jakoś wyczuć tej opony.

No i tak.

Lekcja pływania i zejście na ziemię

Środa, 23 maja 2012 · Komentarze(0)
Na lekcji krótka symulacja szybkiego startu i przechodzenia do rytmu długiego dystansu. Po dwóch takich ćwiczeniach zacząłem odliczanie do końca lekcji. Tutaj już niestety wymagany jest inny poziom kondycyjny.

Zmęczyłem się.

bike2job + 2pętelki + `bieg do marketu

Wtorek, 22 maja 2012 · Komentarze(0)
Wszystko co piszę poniżej jest nieprawdą i zmyśliłem to sobie przed chwilą:

Nie pstryknąłem żadnej fotki. Gdy jechałem rano to myślałem, że pstryknę podczas powrotu. Podczas powrotu....no właśnie. Nie zdążyłem na drugie zielone przy wysepkowym (2 fazowym) przejściu dla pieszych przy parku i utknąłem na wysepce. Najpierw pomyślałem, że to pech ale gdy zobaczyłem schowanych za drzewem dwóch policjantów, którzy już na mnie czekali to zmieniłem zdanie. Udałem oczywiście, że ich nie widzę i przygotowuję się do kolejnego przejechania pasów...i jak tylko błysnęło zielone to pasy przejechałem ale w odwrotnym kierunku :-)

Tak jadąc do domu myślałem o tych dwóch, którzy pewnie godzinami stali pod tym drzewem przyczajeni na rowerzystów chcących wjechać do parku. Oni dostają pensje z naszych podatków...Ech...

Potem od razu do lasu i dwie dodatkowe pętelki (z całym tym majdanem na plecach). Przy drugiej przyczepił się do mnie jakiś ogon. W końcu nacisnąłem na hamulce i obok mnie przejechał zziajany koleś zachęcając mnie do kontynuowania jazdy "bo tak pięknie mu się za mną jedzie". No niestety robić za lokomotywę to średnio lubię.

No i potem małe rozbieganie. Zarzuciłem 10l plecaczek i truchtem do marketu. Nigdy więcej już nie powiem złego słowa na plecaczek "Tatonka Patience 10" Gdy go kupiłem rok temu to krytykowałem za wodoodporny zamek do niewodoodpornej kieszeni, za nieperfekcyjne plecy itd. Po roku muszę stwierdzić, że okazał się bardzo funkcjonalnym plecaczkiem...i na rower, bo przejechałem z nim trophy (wchodzi bukłak, parę bananów i koszulka+ przeciwdeszczowa kurtka) i do miasta (wchodzi zeszyt a4) i na basen (wchodzi wszystko co potrzeba) i nawet do biegania (wracałem biegnąc z 2kg ładunkiem)



No i tak.

bike2job

Poniedziałek, 21 maja 2012 · Komentarze(0)
I już prawie koniec maja...




Upał na całego. W parku bajkowo.

kayak - day4

Niedziela, 20 maja 2012 · Komentarze(2)




Przy ujściu do jeziora po bokach stali wędkarze. Płynąłem pierwszy więc jakoś mnie jeszcze znieśli...najgorzej miał ostatni - bo ich cierpliwość już się skończyła.

Lekcja pływania...i nauka o symetrii

Środa, 16 maja 2012 · Komentarze(0)
Kolejna lekcja. Dzisiaj byłem sam więc była okazja by bliżej przyjrzeć się moim niedoskonałym (wciąż) ruchom. Pierwsze ciekawe ćwiczenie to robienie basenów z coraz to większą prędkością - najpierw bardzo wolno - wręcz pokazowo. Potem szybciej i jeszcze szybciej. W momencie przyśpieszania piękne ruchy coraz bardziej zmieniały się w zamachnięcia cepa, ginęła i rotacja i symetria. Wyszło jak szydło z wora, że szwankuje bardzo lewa strona.



No i potem ćwiczenia na lewą stronę - płynięcie na prawym boku i np. trzymanie toru jazdy (bo odbijam lekko w prawo).

Tak czy owak bardzo szybko zleciało.

4 pętelki i Kia kaha

Wtorek, 15 maja 2012 · Komentarze(6)
Wykorzystałem ostatnie bezdeszczowe chwile bo wg prognozy pogody od zaraz ma padać prawie przez dwa dni. Jazda po płaskim...ech..i fajnie i niefajnie...Zupełnie inaczej. Łatwo i może zbyt łatwo. Mam mieszane uczucia.





No i dzisiaj przyszła informacja z Nowej Zelandii od Dion z działu sprzedaży - że wszystko idzie zgodnie z planem i wysyłka będzie gotowa 29 maja. No to trzeba w końcu go kupić. Do wyboru były paski - czekoladowy jak na zdjęciu, czarny, jakiś tam jeszcze i gumowy. Po chwili zastanowienia zamówiłem czekoladowy...czarny to jakiś taki zbyt powszechny a gumowy to zawsze mogę sobie dokupić.


No i tak