Mistrz w traceniu kondycji
Ufff...W traceniu kondycji jestem naprawdę dobry.
:)
sufa 07:42 niedziela, 11 sierpnia 2013
[no wiem wiem, nie rozpisałem się zbytnio]
może może...a nawet musi. tak podkolorowałem trochę.
prinx 21:41 sobota, 10 sierpnia 2013
Jaki znów VIP? A nie mógłbyś używac "sufa"? :)
sufa 19:43 sobota, 10 sierpnia 2013
No tak..racja. .Słowo "celebryta" raczej się kojarzy ze stolicą i raczej z ludźmi co robią coś na pokaz.. w sumie negatywnie...Przepraszam. Będę używał VIP.
prinx 12:33 sobota, 10 sierpnia 2013
I pisuj pisuj, po co tylko ja mam to czynić )
sufa 20:52 piątek, 9 sierpnia 2013
Ejno weź mnie nie przezywaj, bom gotów się obrazić oraz śmiertelnie oraz pokazywać jemzyka :>
sufa 20:52 piątek, 9 sierpnia 2013
O kurde...taki celebryta na moim wpisie. Fiu fiu...
prinx 20:49 piątek, 9 sierpnia 2013
ano jakoś mnie wzięło mnie znowu do wpisów...brakowało mi trochę wspomnień z własnych treningów.
Nie żebym się cokolwiek znam na bieganiu.
sufa 19:42 piątek, 9 sierpnia 2013
Z opóźnieniem, ale właśnie zauważam, że pisujesz egejn, pragnę donieść :)
Odezwał się ten co 3 razy w roku wychodzi na rower i robi od niechcenia 80km jadąć 30km/h.
prinx 20:45 czwartek, 8 sierpnia 2013
Ale masz co tracić, ja po biegu przez godzinę miałbym zawał :-(
sterg 20:32 czwartek, 8 sierpnia 2013