Temperatura spada : brick rower+bieg
Jazda na rowerze ma jednak ten plus, że im się jedzie szybciej tym bardziej dmucha i jest przyjemniej.
Podczas drugiej pętli gość, którego wyprzedzałem na moście nagle postanowił zmienić kierunek i krzycząc "ja pie...lę" ledwo zdołałem się zmieścić. Słysząc że coś do mnie gada zatrzymałem się, odwróciłem i zapytałem się czy ma jeszcze jakieś "wąty". Ten wyciągnął słuchawki z uszu i powiedział, że tylko przepraszał, że zajechał drogę. No dobra.
Ludzie! Nie jedźcie w słuchawkach! (silvian to też do Ciebie) Nie macie ku..a wyobraźni, że przez to może dojść właśnie do takich sytuacji. Może i fajnie się jeździ ale tak samo i na nartach i tak samo i na rowerze..i na rolkach. Nie wiecie co się za wami dzieje.
W każdym regulaminie triathlonowych zawodów ironman jest napisane : nie wolno w uszach mieć nic. Ani pływając, ani jadąc ani biegnąć. Proste. Nie siedzi się też na kole - obowiązkowy 10m odstęp. I tylko dzięki niemu tych 1800 ludzi którzy startują nie zabija się na rowerach.
No i się zagotowałem podczas biegu..