bike2job po dwóch miechach
Poniedziałek, 5 marca 2012
· Komentarze(2)
Po równych dwóch miesiącach abstynencji wsiadłem na rower...Czy ja kiedyś mówiłem, że rower nie jest fajny, nudny i przereklamowany? Cóż..musiałem być przemęczony. Dobrze zrobić sobie przerwę by odkryć od nowa jakie to fajne czuć znowu prędkość i charakterystyczny powiew na twarzy.
No i tak.
No i tak.