Wypruty
Środa, 4 stycznia 2012
· Komentarze(1)
Środa w moim kalendarzu jest dniem raczej odpoczynku ale dzisiaj po kolejnej lekcji pływania i wczorajszych treningach jestem zwyczajnie wypruty.
Dzisiejsze ćwiczenia uwidoczniły u mnie brak symetrii w rotacji. Gorzej wychodzi na prawą stronę. Całe to pływanie jest niesamowite. Kilkanaście lub może nawet kilkadziesiąt bardzo drobnych elementów ruchu, które składają się na proces płynięcia. Udoskonalenie każdego z nich osobno poprawia niewiele, może 1%. Dopiero jak każdy z nich jest dopracowany do perfekcji i wszystkie grają jednocześnie to widać i czuć poprawę.
A tutaj jeszcze dietę trza trzymać i nic se pojeść nie można wieczorem...No cóż..Słówko się rzekło i zakład to zakład. 10 kg do czerwca trzeba zrzucić.
No i tak..
Dzisiejsze ćwiczenia uwidoczniły u mnie brak symetrii w rotacji. Gorzej wychodzi na prawą stronę. Całe to pływanie jest niesamowite. Kilkanaście lub może nawet kilkadziesiąt bardzo drobnych elementów ruchu, które składają się na proces płynięcia. Udoskonalenie każdego z nich osobno poprawia niewiele, może 1%. Dopiero jak każdy z nich jest dopracowany do perfekcji i wszystkie grają jednocześnie to widać i czuć poprawę.
A tutaj jeszcze dietę trza trzymać i nic se pojeść nie można wieczorem...No cóż..Słówko się rzekło i zakład to zakład. 10 kg do czerwca trzeba zrzucić.
No i tak..