pływanie. stop.
Czwartek, 22 grudnia 2011
· Komentarze(0)
Dziś cały basen dla mnie. Z jednej strony fajnie, z drugiej niefajnie. Ratownik cały czas z nudów gapił się na mnie :-D. A ja ćwiczyłem pływanie na boczku :-D
Jutro w planie góry....i może basen na koniec. No coż. Uzależnienie od wody postępuje. Do dupy z rowerem ;-)
Jutro w planie góry....i może basen na koniec. No coż. Uzależnienie od wody postępuje. Do dupy z rowerem ;-)