Szybko i niezdrowo - Elk
Sobota, 13 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Straciłem głos. Przeziębienie po wtorkowym bieganiu objawiło się na dobre w piątek. Ból gardła i zmiana głosu. Po dzisiejszym maratonie nie potrafię już mówić.
Głupie to szybkie jeżdżenie. Trzeba grzać i grzać. Goście z czołówki przejechali tą trasę ze średnią prawie 30km/h. Ja byłem w stanie tyle osiągnąć na płaskich szutrowych odcinkach mając szczęście jechać obok gościa który nadawał tempa. Przy drugiej pętli jadąc samemu nie przekraczałem 28 i mając końcową średnią na poziomie 21,6km/h.
Niestety odczuwalne są dotkliwie przybrane ostatnio kilogramy. Ale jak tu schudnąć. Tyle pokus wokół.
No i tak. Jutro bieg katorżnika.
Głupie to szybkie jeżdżenie. Trzeba grzać i grzać. Goście z czołówki przejechali tą trasę ze średnią prawie 30km/h. Ja byłem w stanie tyle osiągnąć na płaskich szutrowych odcinkach mając szczęście jechać obok gościa który nadawał tempa. Przy drugiej pętli jadąc samemu nie przekraczałem 28 i mając końcową średnią na poziomie 21,6km/h.
Niestety odczuwalne są dotkliwie przybrane ostatnio kilogramy. Ale jak tu schudnąć. Tyle pokus wokół.
No i tak. Jutro bieg katorżnika.