Regenracja - dzień 1 + niespodzianka

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Noc była cieżka. Trochę mnie przewiało i gdybym nie nafaszerował się w nocy porządnie chemią to rano pewnie obudziłbym się chory.
Tak czy owak jak spojrzałem rano w lustro to się prawie nie poznałem. Twarz mocno opuchnięta. Mam nadzieję że to tylko ze zmęczenia i niewyspania.

Miłą niespodzianką jest, że cały czas byłem na liście startowej i klasyfikowany mimo przekroczenia o 47minut limitu czasowego w drugim dniu. Tak nawiasem to mój rekord: 9 godzin i 47 minut w trasie i stanięcie na starcie o 10 rano dnia następnego.
Przed wyścigiem myślałem, że mogę być jednym z tych kilku, którzy pomylili się mocno zapisując na trophy. Jak się okazuje wyścig ukończyło 351 a odpadło ponad 100 w tym nie ja.

No i tak.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!