Final check

Poniedziałek, 2 maja 2011 · Komentarze(6)
czyli test wstrząsowy. Jeżeli coś ma od roweru odpaść, odkręcić się lub rozwalić się to na pewno stanie się to podczas prucia ze Skrzycznego 80km/h.
Ponieważ samochód stoi rozwalony trzeba było sobie przypomnieć studenckie czasy, gdy człowiek wszędzie potrafił się dostać nie mając nawet roweru.
Stacja na Brynowie o poranku

Przyjechałem za wcześnie więc był czas na sesję zdjęciową w porannym świetle

No i początek zabawy

Nabieranie wysokości

już na szutrze


Słonecznie ale zimno...pewnie koło 3-4 stopni

No i początek zjazdu...

Przerwa na śniadanie na drugiej iteracji

Prawda jest taka, że ledwo wjechałem. Tłumaczyłem to słabą kondycją, tym, że wczoraj byłem pochodzić w górach itd itp. Dopiero podczas zjazdu zorientowałem się, że podjeżdżając nie włączyłem blokady amorka...Więc trochę energii pompowałem zamiast w napęd to w amor.
No i szybki ale ciasny powrót

Fajnie było. Nic nie odpadło. Moje obawy co do nadsterowności roweru trochę się rozwiały. Muszę się po prostu przezwyczaić. Odleglość między osiami mam teraz 1100mm i węższą kierownicę (mniejsza precyzja skrętu). Jeździ sie bardzo dobrze.
No i tak.

Komentarze (6)

O kurcze! Naprawdę współczuję.. Przechodziłem w pierwszej klasie technikum...jak zresztą innych 29 osób z klasy...

prinx 19:08 środa, 4 maja 2011

Super trasa, miałem tak podjechać w następny weekend ale dopadła mnie... ospa. Leże i kwicze. Nici z wyjazdu.

silvian 13:31 środa, 4 maja 2011

Trzebaby kiedyś podliczyć na ile sposobów da się tam wjechać...bo wariantów zjazdu będzie przynajmniej 10 x więcej.

prinx 11:06 wtorek, 3 maja 2011

spoko, tereny mi są znane, na Skrzyczne już nie raz, nie dwa się wjeżdżało świetnym podjazdem od Lipowej i hotelu Zimnik (na mapce to takie serpentynki) a ciekaw byłem po prostu Twojego wariantu :) pozdr!

k4r3l 09:01 wtorek, 3 maja 2011

Skrzyczne od strony Magurki jakiejeś tam. Jak zerkniesz na mapkę to znajdziesz. Można tam podjechać na trzy sposoby i na tyleż sposobów zjechać. Podjazd i zjazd do technicznych nie należą...ale przy odpowiedniej prędkości trzęsie wszystkim z tak wysoką częstotliwością, ze jest to naprawdę dobry test dla wszystkich rodzajów zapięć, patentów, i dokręcenia śrub.
Jakbyś chciał się tam kiedyś wybrać i potrzebował szczegółówą mapkę to daj znać. Wyślę Ci linka do zapisow gpsowych.
Ciaoo

prinx 08:35 wtorek, 3 maja 2011

napisz którędy podjeżdżałeś i zjeżdżałeś - mega tajemnicza relacja, hehe :)

k4r3l 08:22 wtorek, 3 maja 2011
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!