Droga zastępcza (+0.6)
Niedziela, 20 marca 2011
· Komentarze(0)
Ciężko się odchudzać na wyjazdach służbowych...zwłaszcza gdy pani wieczorem w hotelowej recepcji pyta się czy mamy ochotę skorzystać z promocji - nocleg 2zł tańszy ale jeszcze do tego za darmo porządny obiad w restauracji..Hmmm...Po długim namyśle zgodziliśmy się...no i w efekcie zjadłem sporo więcej niż planowałem.
A dzisiaj krótki wypadzik po blocku:
i tak:
i po asfalcie:
Nie napiszę, że jak się wyskoczyło na asfalt to jechało się super. A nie napiszę dlatego, że ponoć jak ktoś się przesiada z górala na kolarzówkę to znaczy że się starzeje. Więc siedzę cicho. A jak ktoś się z kolarzówki przesiada na motor to znaczy że już stary piernik jest...Motoru też nie mam na szczęście.
No i tak:
No i tak...
A dzisiaj krótki wypadzik po blocku:
i tak:
i po asfalcie:
Nie napiszę, że jak się wyskoczyło na asfalt to jechało się super. A nie napiszę dlatego, że ponoć jak ktoś się przesiada z górala na kolarzówkę to znaczy że się starzeje. Więc siedzę cicho. A jak ktoś się z kolarzówki przesiada na motor to znaczy że już stary piernik jest...Motoru też nie mam na szczęście.
No i tak:
No i tak...