lekcja pływania nr...n+2

Środa, 21 marca 2012 · Komentarze(8)
Dzisiaj znowu lekcja indywidualna (kolega, z którym normalnie chodzę ma wodowstręt). I pomimo, że na basenie było bardzo dużo ludzi to było ciekawie. W dalszym ciągu pracujemy nad nogami ale dzisiaj było sporo różności. Długo by pisać. Jedno z ćwiczeń uświadomiło mi jak niesymetrycznie płynę i jak płynięcie na prawym boku (lewa ręka napędza) jest niedoskonałe

No i tak.

Komentarze (8)

;) dobrze wiedzieć

lamiareno 22:02 piątek, 23 marca 2012

Tzn. brak symetrii czy, że byłaś podglądana?
Bo jak to drugie to nic nadzwyczajnego. Po to faceci kupują okulary z systemem "antyfog" :-)

prinx 13:17 czwartek, 22 marca 2012

też tak miałam ;)

lamiareno 07:17 czwartek, 22 marca 2012

+ raz pan instruktor, jak wszedł do wody...pewnie dlatego napisałam w rodzaju męskim...

tatanka 20:45 środa, 21 marca 2012

hehehe...no tak. Wiesz, w sumie powinnam napisać "pływaczki". To były kobitki.:)

tatanka 20:45 środa, 21 marca 2012

Skąd wiesz co oni pod tą wodą obserwowali? :-))

prinx 20:41 środa, 21 marca 2012

...na szczęscie dla kolegi woda w basenie ma chyba mało wspólnego z wodą:D

a w sumie nie moge się doczekać na pływanie w jeziorze.:D

tatanka 20:39 środa, 21 marca 2012

to ja się pochwalę, że moją pracę rąk przy kraulu pod wodą obserwowali pływacy tacy 3 poziomy wyżej niz ja i bardzo chwalili. Natomiast praca ręczna nad wodą słabiej niestety:(

tatanka 20:38 środa, 21 marca 2012
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!