bike2job "pod prąd"

Czwartek, 1 grudnia 2011 · Komentarze(0)
Od soboty dni mijają pod znakiem kryzysu przeziębieniowego. Odpuściłem ale ponieważ do wtorku nie było poprawy... od wtorku wieczorem leczę się po bergamasku czyli robię rzeczy na przekór:

Wtorek wieczorem - zapierdzielanie na bieżni przez 50min.
Środa wieczorem - 80 minut na basenie (w tym ciężkie ćwiczenia techniczne z kraula)
Czwartek (dzisiaj) - bike2job



Na razie jest coraz lepiej...:-\

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!