biegu+pływanie i utrata balansu
Czwartek, 24 listopada 2011
· Komentarze(0)
Dzisiaj bieganie + wieczorem basen.
Chciałem poćwiczyć spokojnie elementy oddechu i lepszej pracy rąk. No i wszystko znowu się rozsypało. Utraciłem balans i prędkość. Zresztą niezbyt widziałem przez to sens ciągnięcia nisko ręki. Ale cóż. Nikt nie mówił, że będzie łatwo :-)
Trzeba jednak ćwiczyć każdy element osobno.
Chciałem poćwiczyć spokojnie elementy oddechu i lepszej pracy rąk. No i wszystko znowu się rozsypało. Utraciłem balans i prędkość. Zresztą niezbyt widziałem przez to sens ciągnięcia nisko ręki. Ale cóż. Nikt nie mówił, że będzie łatwo :-)
Trzeba jednak ćwiczyć każdy element osobno.