Aposteriori
Poniedziałek, 15 sierpnia 2011
· Komentarze(0)
Spływają fotki z wczorajszego biegu i wrzucam je do wczorajszego wpisu.
Tak w ogóle to zaczynają mi się przypominać pewne szczegóły z trasy - jak np. gość który prawie całą trasę pokonywał w jedym bucie bo drugi zaraz na początku mu wciąnęło w jakimś bagnie. Szacun wielki.
Przypomiałem też sobie, ze w pewnym momencie moje buty zaczęły się rozwarstwiać tzn. odpadać zaczęła podeszwa z prawego buta...tak, że w końcu odpadła.
Kolega opowiadał o gościu który zaklinował się w wąskiej kilkumetrowej rurze i zatrzymał na kilkanaście minut wszystkich którzy byli za nim.
Ech...Mimo, że głupie to jest co wspominać
Tak w ogóle to zaczynają mi się przypominać pewne szczegóły z trasy - jak np. gość który prawie całą trasę pokonywał w jedym bucie bo drugi zaraz na początku mu wciąnęło w jakimś bagnie. Szacun wielki.
Przypomiałem też sobie, ze w pewnym momencie moje buty zaczęły się rozwarstwiać tzn. odpadać zaczęła podeszwa z prawego buta...tak, że w końcu odpadła.
Kolega opowiadał o gościu który zaklinował się w wąskiej kilkumetrowej rurze i zatrzymał na kilkanaście minut wszystkich którzy byli za nim.
Ech...Mimo, że głupie to jest co wspominać