Komentarze (5)

Rozumiem Cię i takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, ale żyjemy w dżungli, gdzie ludzie zabijają innych o kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych. Przy tym zwinięcie komuś roweru to pikuś. To trochę tak jak z jazdą samochodem - trzeba stosować zasadę ograniczonego zaufania - jeśli mogą Ci coś ukraść, to na pewno KIEDYŚ ukradną, pytanie tylko kiedy.

siwy-zgr 22:08 czwartek, 28 kwietnia 2011

Beztroski? Prawda i nieprawda. Nigdy przenigdy nie zostawiam niczego w samochodzie. Rower mam od 10 lat i w samochodzie przejechał dziesiątki tysięcy kilometrów. Wyciągam zawsze nawet gdy parkuję samochód na dozorowanym parkingu hotelowym.
Ale do mamy na obiad przyjść z rowerem pod pachą? No way...

prinx 21:19 czwartek, 28 kwietnia 2011

Chamstwo, to nie ulega wątpliwości, ale trochę beztroski jesteś skoro zostawiłeś rower w samochodzie.

siwy-zgr 16:16 czwartek, 28 kwietnia 2011

O żesz qtwa no.
Co za chamstwo!
Współczuję straty.

Mam nadzieję, że uda się szybko coś nowego złożyć...

Tomcio 09:51 środa, 27 kwietnia 2011

Jawne skurwysyństwo:/

silvian 12:03 poniedziałek, 25 kwietnia 2011
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!