No i 5 powodów dla których lepiej być w górach niż w pracy
Powód drugi:
i trzeci:
a za nim czwarty:
i piąty:
A na koniec powody potwierdzające te pierwszych pięć:
i
oraz:
no i końcówka:
No i tak...W poniedziałek niestety w górach już nie będę :-(
Super!!! Pozazdrościć!!! Piękne widoki!
Tomcio 22:02 niedziela, 27 lutego 2011
Wszędzie poza robotą jest fajnie he he
prinx 19:22 sobota, 26 lutego 2011
A tak na razie to pośmigałem na dwóch pośladkach...bo nieźle oblodzone zejście było. Potem już od razu siadałem i zjeżdżałem na tyłku bo szkoda było próbować ustać.
Okolice fantastyczne, żeby można było jeszcze tam troszkę na dwóch kółkach pośmigać.
silvian 19:00 sobota, 26 lutego 2011
Wystarczy jeden powód, pierwszy już do mnie przemawia ;)
DaDasik 18:56 sobota, 26 lutego 2011
Zrobiłeś mi smaka tymi pierogami :), idę sobie odgrzać, bo miałem na łobiadek :P