Dzisiaj znowu jem
Poniedziałek, 21 lutego 2011
· Komentarze(0)
i odpoczywam po weekendzie (jak to brzmi kurcze). Na koniec tygodnia planowane są góry. Dzisiaj rano -11 a teraz już -12 i leci w dół. Wychodząc z pracy zjeżdżam z kolegami windą i znowu to pytanie "a ty dzisiaj rowerem?". No niestety...ale nie w takich temperaturach się jeździło w tym sezonie.
Poza tym ciężki dzień i nastrój był początkowo kiepski. Ale w efekcie pewne rzeczy stały się jasne i może mi wszystko wyjdzie na dobre.
No i zaraz jedna marcheweczka ze zdjęcia zniknie :-p
No i tak
Poza tym ciężki dzień i nastrój był początkowo kiepski. Ale w efekcie pewne rzeczy stały się jasne i może mi wszystko wyjdzie na dobre.
No i zaraz jedna marcheweczka ze zdjęcia zniknie :-p
No i tak