Słodkowstręt

Niedziela, 20 lutego 2011 · Komentarze(0)
Albo ciągle jestem chory albo coś się zmienia wraz ze wzbogaceniem diety. Po prostu od czasu gdy staram się jeść mało przetworzone produkty i codziennie jakieś całe warzywo (np. marchewkę) i owoc (jabłko, grejfrut itd) nie ciągnie mnie do słodkości. Nawet w tym tygodniu nie obchodziłem dnia snikersa - czyli dnia, w którym jadam słodycze.
Przez stoisko z batonami, cukierkami, żelkami, chipsami i innymi supermarketowymi mielonkami przechodzę niewzruszony. Dzisiaj jednak obowiązkowo zakup : czekolada gorzka. Chyba ma trochę magnezu..

W wolnej chwili odkurzyłem stary skaner. Zaczęło się od tego, że sprzatając miałem wyrzucić numer czasopisma Foto Video sprzed roku gdy zauważyłem, ze jest tam cały artykuł poświęcony skanowaniu filmów na zwykłych skanerach. Kiedyś już próbowałem ale efekty były bardzo niezadowalające. Tym razem jednak wyszło znacznie lepiej...choć ciągle daleko od ideału.
Parę próbek (obie sprzed 10 lat zrobione wysłużoną małpką pentaxem):

fot.2. Panorama z Piazzatorre

fot.3. Największy górski kolarz wszech czasów - czyli ja:-). Zdjęcie robiło mi dwóch alpinistów niemieckich, którzy na wysokości 2200 rozbijali pierwszy obóz przed dalszą wspinaczką w val di Rhemes (masyw Mount Blanc). Trochę byli zakłopotani, że oni tam ledwo wleźli a ja tam wjechałem na rowerze. Wyżej nie wjechałem bo już śnieg leżał.

W pierwszym przypadku chyba lepiej nie będzie - widać jakieś zarysowania i plamy. W drugim będę chciał jeszcze popracować poprzez dobranie odpowiednich parametrów skanu.
A co do treningu - spacer na zewnątrz i rower stacjonarny :-(, str + wt

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!