Last run
Wtorek, 27 sierpnia 2013
· Komentarze(0)
Ciężko jakoś. Mam nadzieję, ze to przez kilogram zielonych winogron w żołądku.
Wczoraj szukałem kartusza campigaz...w decathlonie już nie sprzedają - mimo, że w sprzedaży są palniki - odesłali do leroy'a...w leroy'u w ogóle nie słyszeli.
W końcu trafiliśmy w centrum do Go Sportu gdzie były wszystkie typy. Chwała im za to...bo oprócz sklepu podróżnika to nic już mi innego do głowy nie przychodziło.
No i tak.
Wczoraj szukałem kartusza campigaz...w decathlonie już nie sprzedają - mimo, że w sprzedaży są palniki - odesłali do leroy'a...w leroy'u w ogóle nie słyszeli.
W końcu trafiliśmy w centrum do Go Sportu gdzie były wszystkie typy. Chwała im za to...bo oprócz sklepu podróżnika to nic już mi innego do głowy nie przychodziło.
No i tak.