bike2job w atmosferze zera

Poniedziałek, 14 listopada 2011 · Komentarze(0)
Co tam zero - pomyślałem i wskoczyłem rano na rower. W połowie drogi jednak zacząłem kichać i lekko przemarzać zaczęły mi stopy. Chyba czas przeprosić się z ochraniaczami w końcu. Trochę mżawiło ale szybko przestało.



Poza tym jechało się dość ciężko (wysokie tętno) i wolno.
No i tak

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!